Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przygotowało projekt nowelizacji prawa ws. zatorów płatniczych. Głównym celem jest ich ograniczenie, ale zmiany mają również regulować dostęp do informacji o praktykach płatniczych dużych firm. Co to jednak oznacza w praktyce?
Obecnie fakturę należy zrealizować w ciągu 60 dni, lecz w rzeczywistości, jeżeli strony się między sobą porozumiały, termin był często wydłużany. Kontrahenci mogli mieć nawet do 180 dni na uiszczenie opłaty. Zmiany w przepisach mają temu zapobiec. Faktury będzie trzeba zrealizować, stosując się do sztywnych terminów płatności. Duży kontrahent będzie miał 60 dni na uregulowanie swoich zobowiązań wobec podmiotu z sektora MSP. Z kolei instytucje publiczne, np. szkoły, ministerstwa, samorządy, będą miały 30 dni na zapłatę faktury. Wyjątek stanowią jedynie podmioty lecznicze, czyli przede wszystkim szpitale. Zmiana nie dotyczy również spółek Skarbu Państwa.
Duże firmy będą zobowiązane do składania sprawozdań o tym, ile płacą faktur w ciągu 30 dni, ile w czasie 60 dni, a ile po upływie 60 dni. Dodatkowo resort finansów będzie te informacje publikował. Na stronie MPiT można znaleźć informację o tym, że jest to regulacja wprowadzana na wzór prawa obowiązującego w Wielkiej Brytanii. Dzięki takiemu rozwiązaniu każdy będzie mógł realnie ocenić sposób, w jaki dane przedsiębiorstwo traktuje swoich kontrahentów. Powstanie więc coś na rodzaj listy nierzetelnych firm, na które dodatkowo będzie można nałożyć sankcję -5% od wartości niezapłaconej faktury w terminie. Pierwsze sprawozdanie będzie składane w roku 2021.
Zostanie wprowadzona ulga na tzw. złe długi CIT i PIT. Pojawiła się ona w projekcie jako odpowiedź na postulaty przedsiębiorców, podczas konsultacji tzw. Zielonej Księgi. Podobna ulga już od dawna obowiązuje w VAT. Oznacza to, że w sytuacji, gdy wierzyciel nie otrzyma zapłaty za dostarczone towary i usługi w terminie 120 dni od dnia upływu terminu płatności (wskazanym w umowie lub na fakturze) będzie miał możliwość pomniejszenia podstawy opodatkowania o kwotę wynikającą z faktury.
Jeżeli sam będzie zalegał z płatnością, będzie musiał podwyższyć swoją podstawę opodatkowania o zaległą kwotę. Ma to zmobilizować firmy do terminowych płatności.
Jak wynika z informacji podanych przez MPiT, nawet do 90% polskich firm zmaga się z przeterminowanymi płatnościami. Zmiany są więc potrzebne. Trudno jednak ocenić, czy te zaproponowane przez ministerstwo będą skuteczne. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 czerwca 2019 roku. Pozostaje nam zatem czekać.